Sidorovsky brovar (Ukraina)
2016-02-15
Każdy kto hoduje trzodę chlewną wie, że trzeba zagospodarować gnojowicę. Nasze gospodarstwo jest zorganizowane w taki sposób, że ścieki hodowlane gromadzą się w szambie. W chlewni jest bardzo wydajny system wentylacji odprowadzający nieprzyjemny zapach. A jeśli chodzi o zagospodarowanie gnojowicy, to szukaliśmy różnych możliwości technicznych do jej przewozu. Po ich przemyśleniu i porównaniu, wybraliśmy wóz asenizacyjny marki JOSKIN produkcji belgijskiej.
Na ukraińskim rynku działa wielu polskich i ukraińskich producentów tych technologii. Cztery lata temu odwiedziliśmy stoisko firmy Joskin na targach rolnych w Kijowie i przekonała nas oferta cenowa. Kupiliśmy ten wóz i jesteśmy z niego bardzo zadowoleni, gdyż doskonale nadaje się dla takiego przedsiębiorstwa jak nasze.
Mamy dwa duże zbiorniki szamba. Opróżniamy je co dwa miesiące, a zawartość wywozimy i rozlewamy na naszych gruntach. Muszę powiedzieć, że efekt ekonomiczny da się odczuć. Praktycznie jedną szóstą naszej ziemi nawozimy gnojowicą, czyli 200 – 250 ha. Rozlewamy ją na kukurydzę stosując dawkę 20 t/ha. Na tych polach nie używamy już innych nawozów, co zwiększa wydajność gospodarstwa. Poza tym, dzięki maszynie firmy Joskin, przykry zapach jest znacznie mniej odczuwalny.
W sezonie letnim staramy się nawozić pola znajdujące się daleko od zabudowań, a zimą obrabiamy te bliższe. Chciałbym zaznaczyć, że technologia jest łatwa w obsłudze. Przedstawiciele firmy pokazali nam, jak ją stosować i od tego czasu nie mieliśmy żadnych problemów.